i jak można wytłumaczyć poziom naszych spotkań innym?
kiedy każdego wieczora siadamy przy świecy, otwieramy ten sam tekst - i rozmawiamy godzinami...
sen. budzę się nad otwartymi słowami - ciało nie nadąża za myślami..
zimo przyjdź - chcę długich wieczorów...
mogę nazwać to miłością? kim jesteś?
halo? jesteś tu?
Zimo, sio!
OdpowiedzUsuń